Autor: Super user
Data publikacji: 30.06.2016
Z naszego bloga wiesz już, że w obecnym systemie krajowej rejestracji znaków towarowych, obowiązującym od 15 kwietnia 2016 roku, Urząd Patentowy nie bada w toku procedury rejestracyjnej, czy dane oznaczenie nie narusza praw osób trzecich (tzw. przesłanki względne), o czym pisaliśmy w artykule Jakie zmiany w procedurze rejestracji znaków towarowych.
Skoro tak, to może się zdarzyć, że udzielone zostanie prawo ochrony znaku towarowego identycznego lub podobnego do znaku wcześniej zarejestrowanego przez inną osobę, bądź wcześniej zgłoszonego do rejestracji przez inną osobę.
W systemie sprzeciwowym ciężar pilnowania bezpieczeństwa własnych znaków towarowych spada na samych zainteresowanych, to jest uprawnionych do wcześniejszych znaków towarowych.
Jeżeli taki wcześniejszy uprawniony w porę zorientuje się, że jego interesy są zagrożone, może powołać się na konkretne, spełnione w jego przypadku, przesłanki względne i na nich oprzeć swój sprzeciw.
Sprzeciw w polskim systemie rejestracji znaków towarowych to zupełnie nowa instytucja, analogiczna do obowiązującej w systemie unijnym.
Masz znak towarowy i mógłbyś zapytać: No dobrze, a skąd mam wiedzieć, że ktokolwiek próbuje zarejestrować oznaczenie, które narusza moje prawa?
Urząd Patentowy RP nie informuje wcześniejszych uprawnionych o zgłoszeniach znaków kolizyjnych. Pozostaje śledzenie wpisów w oficjalnej bazie znaków towarowych Urzędu Patentowego, przy czym, biorąc pod uwagę dużą liczbę nowych zgłoszeń, która dodatkowo wzrosła od czasu wejścia w życie systemu rejestracyjnego opartego na nowych zasadach, nie jest to proste zadanie.
Po pierwsze, samo przeszukiwanie bazy jest dosyć żmudne. Po drugie, aby znaleźć, trzeba wiedzieć, czego szukać. Jeżeli znak kolizyjny jest identyczny z naszym lub podobny do naszego znaku w sposób oczywisty, stwierdzenie naruszenia naszego prawa nie przysporzy większej trudności. Jednak, za znaki kolizyjne mogą być uznane również i takie oznaczenia, których podobieństwo do znaku naruszanego na pierwszy rzut oka już takie oczywiste nie jest. Aby dokonać prawidłowej oceny, należy wziąć pod uwagę rozmaite odmiany warstwy słownej znaku, jego elementy graficzne (jeśli występują), relacje między jednym a drugim, a także to, czy porównywane znaki są podobne do siebie w stopniu na tyle dużym, że istnieje ryzyko, iż mogą wprowadzać potencjalnych odbiorców w błąd, wywołując wrażenie, że oznaczone nimi towary/usługi pochodzą z tego samego źródła. Z tych dwóch względów warto zlecić profesjonalny monitoring nowych zgłoszeń specjalistom.
Jeżeli już stwierdziłeś, że inna osoba wystąpiła do Urzędu Patentowego o zarejestrowanie znaku, który narusza twoje prawa, pamiętaj, że na złożenie sprzeciwu masz ściśle określony, nie podlegający przedłużeniu ani przywróceniu termin.
Sprzeciw składa się w Urzędzie Patentowym w tak zwanym okresie sprzeciwowym. Okres sprzeciwowy zaczyna się z dniem, w którym Urząd Patentowy opublikował w Biuletynie Urzędu Patentowego informację, że taki a taki znak został zgłoszony do rejestracji. Od tej daty masz dokładnie trzy miesiące na reakcję.
Nie zapomnij, że z wniesieniem sprzeciwu wiąże się konieczność uiszczenia na rzecz Urzędu Patentowego opłaty, która obecnie wynosi 600 złotych. We wszystkich tych rzeczach może pomóc Ci wyspecjalizowana kancelaria prawa gospodarczego.
Postępowanie sprzeciwowe prowadzi albo do oddalenia sprzeciwu i tu ostatecznie znak towarowy zostanie zarejestrowany, albo sprzeciw może być uznany za zasadny, a w takim przypadku Urząd wyda decyzję o odmowie rejestracji znaku.
