Przy rejestracji znaku towarowego wiele firm zadaje sobie pytanie: czy lepiej zastrzec nazwę marki (znak słowny), czy logo (znak graficzny lub słowno-graficzny)? Odpowiedź zależy od celu ochrony i tego, w jaki sposób marka ma funkcjonować na rynku.
Znak towarowy słowny to po prostu nazwa słowna bez żadnej grafiki, kroju pisma ani koloru. Chroni on sam zapis słowny, niezależnie od tego, jak będzie prezentowany graficznie. Jest to rozwiązanie szczególnie korzystne, jeśli zależy Ci na elastycznym i szerokim zakresie ochrony – możesz używać nazwy w różnych formach, a ochrona i tak obowiązuje.
Z kolei znak towarowy graficzny lub słowno-graficzny to połączenie nazwy z konkretnym wyglądem – np. logotypu z grafiką, kolorem, stylizowanym fontem. Zgłoszenie logo jako znaku towarowego chroni jego całościowy wygląd, czyli konkretną wersję graficzną, którą wykorzystujesz w materiałach reklamowych, na opakowaniach, stronie internetowej czy w social mediach.
W praktyce, znaki słowne (nazwa) uznaje się za silniejsze i bardziej uniwersalne, ponieważ pozwalają skutecznie reagować na naruszenia, niezależnie od tego, w jakiej formie konkurencja użyje podobnego oznaczenia. Jednak nie każdą nazwę można zarejestrować jako znak słowny – urzędy odmawiają ochrony słowom opisowym, zbyt ogólnym lub pozbawionym charakteru odróżniającego.
W takich przypadkach dobrym rozwiązaniem może być zgłoszenie znaku słowno-graficznego, czyli Twojego logo, które – oprócz tekstu – zawiera dodatkowe elementy graficzne. Taka forma często pozwala uzyskać ochronę nawet wtedy, gdy sam tekst mógłby zostać uznany za zbyt opisowy.
Najlepszym podejściem jest rejestracja znaku w obydwu formach – zarówno nazwy (znaku słownego), jak i logo (znaku słowno-graficznego), by kompleksowo zabezpieczyć swoją markę – jeżeli oczywiście jest taka możliwość i nie istnieje ryzyko kolizji z wcześniej zarejestrowanymi znakami towarowymi.